Cześć!

     Czerwiec, lipiec, sierpień – czyli okres wakacyjny na całego. Często w tym czasie my, czyli biegacze jesteśmy w trakcie przygotowań do jesiennych zawodów. Z doświadczenia wiem, że podczas wyjazdów wakacyjnych bardzo ciężko jest mi zorganizować regularne treningi, by nie wypaść z rytmu. Dzisiejszym wpisem chciałbym zmotywować i pokazać jakie korzyści mogą płynąć z tego, że zorganizujemy sobie czas na trening. Do dzieła!

Podtrzymanie formy

     Nie ma co się oszukiwać. Podczas urlopu o stu procentowe realizowanie planu treningowego będzie bardzo trudno. Wielu z nas w swoich planach ma treningi siłowe, biegowe oraz basen. Trudno to wszystko zorganizować w miejscu, do którego zazwyczaj przyjeżdżamy pierwszy raz i nasz główny cel to odpoczynek. Z wszystkich wcześniej wymienionych aktywności, moim zdaniem najłatwiej jest ubrać buty biegowe, czyli wykonać trening biegowy. W celu podtrzymania formy, nie potrzeba urozmaiconych i trudnych treningów. Wystarczy raz co kilka dni wybrać się na swobodny bieg. Dzięki temu nasz organizm podtrzyma obecną formę, bądź nieznacznie ją obniży.

Zwiedzanie okolicy

     Kolejna zaletą zorganizowania treningu biegowego podczas urlopu jest szybka możliwość zwiedzenia okolicy. Podczas całego pobytu trudno jest poznać wszystkie „zakamarki” miejscowości, w której się znajdujemy bądź miejscowości sąsiednich. Dzięki bieganiu mamy możliwość szybko i niezależnie przemieścić się z punktu A i B. Często zdarza się tak, że odkrywamy nowe i ciekawe miejsca, gdzie następnie zabieramy nasze rodziny czy osoby towarzyszące podczas urlopu. 

Można jeść jeszcze więcej

     Być może i ten punkt brzmi dość abstrakcyjnie, ale sama myśl, że mogę pozwolić sobie na jeszcze więcej jedzenia podczas wakacji motywuje mnie do tego, by wyjść na trening i się trochę poruszać. Osobiście rzadko zdarza mi się odmawiać jedzenia podczas wyjazdu lecz lody czy pizza zjedzona po biegu smakuje jeszcze lepiej, prawda? 🙂 

Podsumowanie

     Dzięki temu, że podczas wakacyjnych wyjazdów wykonamy kilka treningów wracając do domu nie odczujemy, że cofnęliśmy się o kilka dobrych kroków do tyłu. Kiedy na swoich wyjazdach zapominałem o bieganiu, często wracając do domu miałem wrażenie, że muszę budować formę na nowo.  Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki uważam, że warto aktywnie spędzać wakacje 🙂 Dajcie znać, co Wy co sądzicie! Biegać czy nie biegać?